Włochata sztuka z Egiptu

Dziś drugi instagramowy artysta, który znalazł ciekawy sposób na bycie kimś w internecie. Widzicie, na instagramie można zostać sławnym, robiąc zdjęcia profesjonalne, jedzenia, dupy, sztuki, dupy, twarzy, jedzenia, dupy i dupy. Ten pan jednak użył ... włosów.

Pisze, że nie jest fotografem, ale ma pomysły. Nie jest również fizykiem, ale ma certyfikat, który mówi, że nim jest. Ahmad El-Abi to, można powiedzieć, zwyczajny mężczyzna, który wpadł kiedyś na pomysł, by zrobić zdjęcia stuffed hair. Przede wszystkim każde jego zdjęcie (na nie każdym ma coś we włosach) emanuje pozytywną energią. Nie wiem czy to przez kolory, czy przez jego zabawne miny, ale jakoś mi się robi ciepło na sercu kiedy przeglądam profil mieszkańca Kairu.

Kreatywny jest na pewno, a atuty swojej fryzury też odkrył. Gdybym ja mógł tak robić, to pewnie bym na lekcjach chował sobie długopisy i ołówki w niej. Gdyby mnie ktoś spytał czy mogę pożyczyć coś do pisania, to zacząłbym machać swoimi puszystymi włosami i deszcz przyborów szkolnych rozprzestrzeniałby się po całej sali. Wow, to chore. Nieważne, ważne, że seria #stuffedhair już często mi poprawiła humor i czekam na kolejne pomysły. Wszystkie zdjęcia możecie znaleźć na jego instagramie.